Niewielu osobom zapewne wiadomo, że według statystyk ludzie posługujący się więcej niż jednym językiem, osiągają lepsze wyniki w testach na inteligencję, niż osoby jednojęzyczne. Jest to niezależne od tego, w jakim wieku opanowały umiejętność posługiwania się nim. Dzieje się tak dlatego, że nauka każdego kolejnego języka w dorosłym życiu zwiększa nasze umiejętności poznawcze. Czy warto zatem uczyć się języków obcych? Kiedy przychodzi taki moment, że na naukę już jest za późno? Zapraszam do lektury i poznania odpowiedzi na postawione pytania.
Nauka języka obcego w późnym wieku
Według przeprowadzonych badań dorośli mają jedną ważną i kluczową postawę, jeśli chodzi o naukę – motywację, dzięki której przyswajają nowe słownictwo i bez przymusu robią ćwiczenia. Najczęściej jest ona związana ze zmianą pracy lub planowanym wyjazdem za granicę, która zwykle wymaga znajomości języka. Innym powodem jest chęć zrobienia czegoś dla siebie i rozruszania mózgu w celu poprawienia swojej samooceny. Dorośli, w przeciwieństwie do dzieci i młodzieży, naukę nowego języka traktują zadaniowo, z wyznaczonym celem i określonymi sposobami, jak go osiągnąć. Dzięki niej trenujemy mózg, a to z kolei opóźnia jego procesy starzenia się. Za kolejnych kilka czy kilkanaście lat będziemy sobie wdzięczni, bo taka nauka pomaga zapobiegać takim chorobom jak np. Alzheimer.
Przekonanie, że w dorosłym wieku trudniej jest przyswoić język obcy bierze się też z tego, że mamy za sobą kilkanaście lat spędzonych w szkolnych ławkach i wspomnienia związane raczej z systemem kar za popełniane błędy, niż nagród za podejmowane próby.
Dzieci nie mają negatywnych doświadczeń i po prostu mówią, bez obawy o pomyłkę. To powinni zastosować również dorośli uczniowie, którzy wolą nie mówić nic, niż powiedzieć coś źle. Pielęgnowanie tej blokady sprawia, że opanowanie przez nich języka trwa dłużej.
Oprócz tego, wraz z upływającym czasem, przychodzi tzw. spadek poznawczy, czyli obniżenie się pojemności naszej pamięci roboczej oraz spowolnienie tempa przetwarzania informacji przez mózg. Nie jest to bez znaczenia i może spowalniać pracę nad opanowywaniem języka obcego.
Jest jednak metoda zrównoważenia tego niedostatku samodzielnie wypracowanymi efektywnymi strategiami uczenia się, które zdobyliśmy przechodząc kolejne etapy edukacji. A zatem z wiekiem coś tracimy, ale też i zyskujemy.
Od czego zacząć naukę angielskiego w dorosłym wieku?
Najprostszym i jednocześnie szybkim sposobem, który przyniesie oczekiwane efekty, jest metoda całkowitego zatopienia się w języku, czyli otoczenia się wyłącznie językiem angielskim, począwszy od muzyki, poprzez filmy, a na radiu i podcastach skończywszy. Jeszcze skuteczniejszą metodą, jest wyjazd na kurs językowy dla dorosłych, w naturalny sposób przełamujący bariery i uwalniający od strachu przed posługiwaniem się językiem obcym. Na początek jednak warto pozbyć się krzywdzącego przekonania, że jest się za starym na opanowanie języka. Następnie należy postawić na systematyczność i dyscyplinę oraz pamiętać o tym, co jest naszą motywacją.